Piłka nożna dla kibiców

Juventus lepszy w dwumeczu
Fani FC Barcelony po kolejnej porażce Katalończyków na wyjeździe mogli mieć jedynie nadzieję, że stanie się cud. Do wyobraźni przemawiał szalony mecz z PSG, wypełnione Camp Nou i „Trzech Wspaniałych” w ofensywie. Faktycznie mecz pod względem ofensywnym należał do gospodarzy, jednak ile w niej było jakości każdy widział. Goście, słynący ze świetnej obrony z Bonuccim i Chiellinim na czele potrafili rozmontować każdy atak, od czasu do czasu wyprowadzając groźną kontrę. Jeśli ktoś spodziewał się gradu goli.. z tą nadzieją pozostał do końca. Obrona Juve pokazała, że statystyki to nie są suche liczby podkręcone ze słabszymi zespołami Serie A, lecz boiskowa rzeczywistość. Duet stoperów jest bowiem nie do przejścia nawet dla tak znakomitych zawodników jak Messi czy Neymar. Pozostaje tylko bić brawo i czekać na losowanie par półfinałowych. Oby kolejne mecze przynosiły duże emocje!

sport.pl

Na Bułgarskiej zapanowała cisza
Niedzielny mecz Kolejorza z Legią, spotkanie elektryzujące kibiców ekstraklasy już kilka tygodni przed, okazało się niezłym widowiskiem. Bilety na to spotkanie wyprzedano w 3h, ponad 40tys. fanów z Wielkopolski miało nadzieję na wielki triumf Lecha. Jednak mecz stojący na przyzwoitym poziomie rozgrzała dopiero końcówka. Gol Tomka Kędziory sprawił, że stadion na chwilę oszalał, by kilka minut później doznać szoku. Warszawska drużyna odgryzła się dwoma trafieniami i na dobre uciszyła trybuny. Całe szczęście wyścig po zwycięstwo w lidze jeszcze nie skończył się, a przed podziałem punktów Lech jest w dobrej sytuacji, by atakować.
Runda mistrzowska zapowiada ogromne emocje, więc nie możesz jej przegapić!

Kuriozalny błąd sędziego czy kolejny „cud” boski?
Kontrowersje wokół ostatniego meczu FC Barcelony z PSG nie cichną.
Wynik 6:1 w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów to już nie mały szok dla kibica, jednak okoliczności wygranej Katalończyków nie jednego przyprawiły o palpitację serca! Cóż działo się tego wieczoru na Camp Nou! Ponad 90min wściekle atakującej Blaugrany, nieudolnie broniących się piłkarzy z Paryża i jeszcze większego popisu sędziów. Myślę, że nawet największy kibic FCB mógł poczuć duży niesmak oglądając styl, w jakim Barcelona awansowała do ćwierćfinału. Oczywiście osobie wygodnie siedzącej w fotelu, dostającej pod nos kilka powtórek łatwo oceniać pracę sędziów jednak nie trudno nie zauważyć, że tego wieczoru coś było nie tak..

sport.pl

PS: Czy autorowi wpisu wypada, by sam doznał palpitacji serca oglądając ten mecz? 😉